piątek, 27 września 2013

Cocido - pikantny gulasz z cieciorką

Hiszpanie uwielbiają dania jednogarnkowe, zwłaszcza ci mieszkający na północ od Madrytu, gdzie zimy potrafią być naprawdę ostre (przynajmniej wg ich standardów). Typowym daniem chłopskim, najbardziej popularnym jesienią i zimą jest cocido. Jest to ogólna nazwa dla różnorodnych potraw z gotowanych wspólnie mięsa, warzyw i roślin strączkowych (przede wszystkim ciecierzycy), najbardziej znanym jest cocido madrileño, czyli cocido madryckie. Dziś przedstawiam przepis na moje ulubione pikantne cocido z kiełbasą chorizo i papryką.


Składniki:
- 0,5 kg mięsa gulaszowego z wieprzowiny
- 0,25 kg kiełbasy chorizo (najlepiej gdyby była to surowa, tzw. chorizo fresco)
- duża czerwona papryka
- 3 marchewki
- pół pora (biała część)
- 2 cebule
- słoik gotowanej cieciorki (ok 400 gr netto)
- mała puszka kukurydzy
- 3 ziemniaki
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżeczki słodkiej papryki
- pół łyżeczki ostrej papryki lub do smaku chilli w proszku lub tabasco
- majeranek, listek laurowy, sól, pieprz

Wykonanie: 
W dużym garnku na rozgrzanej oliwie z oliwek należy podsmażyć drobno pokrojone cebule, czosnek i paprykę (czyli przygotować sofrito), a gdy zmiękną dorzucamy pokojoną w grube plastry chorizo. W między czasie na patelni podsmażamy wieprzowinę, może być obtoczona w mące aby bardziej zagęścić potrawę, ale nie jest to wymagane - powinna mieć bardziej konsystencję zupy. Do warzyw i chorizo dodajemy słodką i ostrą paprykę w proszku (danie powinno być dość ostre, wtedy smakuje najlepiej), mieszamy dokładnie i dodajemy wieprzowinę. Zalewamy 3-4 szklankami gorącej, przegotowanej wody, dodajemy listek laurowy i pokrojonego w cienkie plastry pora.


Jeżeli lubimy korzenne smaki, można dodać ziele angielskie i 2-3 goździki. Gotujemy na wolnym ogniu przez minimum godzinę. Następnie dodajemy pokrojoną z duże kawałki marchewkę i ugotowaną (jeżeli ze słoika - to odsączoną) cieciorkę. Po 30 minutach dodajemy kukurydzę i pokrojone w dużą kostkę ziemniaki i gotujemy, aż będą gotowe. Danie można przygotować dzień wcześniej i podać odgrzane - wtedy jest jeszcze lepsze. Smacznego! 

3 komentarze:

  1. Super, uwielbiam hiszpańską kuchnię. Noszę się nawet z zamiarem otworzenia niewielkiego lokalu, w którym będą podawane tradycyjne hiszpańskie potrawy. W tym celu mam zamiar wyjechać do Hiszpanii na jakieś praktyki gastronomiczne. Aktualnie jestem na kursie hiszpańskiego - https://lincoln.edu.pl/warszawa/jezyk-hiszpanski/, gdzie na razie uczę się podstaw.

    OdpowiedzUsuń
  2. dlaczego trzeba dodac przegotowanej wody do potrawy, jesli bedziemy ją jeszcze gotować dobra godzinę?

    OdpowiedzUsuń